się za projektem Florence And The Machine wypowiedziała się na temat
nowego krążka – Brzmi trochę bardziej rozmycie, jest nieco trudniejszy w
odbiorze. Jeśli pierwszy album był bardziej cielesny i anatomiczny, ten
będzie już chemiczny i pierwiastkowy. W ostatniej wypowiedzi
postanowiła wzbogacić ten opis – Nowy materiał jest taneczny, ale także
mroczny. Nie czuję żadnej presji. Drugi album jest dla mnie
poszukiwaniem. Wyzwoleniem, które pozwala mi ogarnąć większą przestrzeń,
czego przy pierwszym wydawnictwie się bałam.
Paul Epworth, który wcześniej
współpracował z Bloc Party i Primal Scream, a także przy debiutanckim
albumie Florence, „Lungs” – pomoże wokalistce także przy albumie numer
dwa.