fot. YouTube
Wczoraj w nocy samochód, którym Skolim podróżował ze swoim zespołem, miał wypadek. Wokalista i jego ekipa trafili do szpitala, ale po przejściu badań opuścili go, by ruszyć dalej w trasę i zagrać dziś dwa koncerty – w Sopocie i Łebie.
– Chłopcy po nocnym wypadku czują się dobrze. Zostali poddani kompleksowej diagnostyce w szpitalu i badania nie wykazały uszczerbku na zdrowiu. Dziękujemy za troskę i wszelkie pytania, ale chcieliśmy podać ten komunikat, będąc w 100% pewni stanu ich zdrowia – komentował manager Skolima.
Jak doszło do wypadku?
Tymczasem policja zdradziła, jakie były okoliczności wypadku. Problemem okazały się warunki na drodze.
– Najprawdopodobniej była tam plama oleju i kierujący BMW najechał na tę plamę oleju, w wyniku czego samochód ściągnęło i uderzył on w bariery energochłonne. Kierowca nie został ukarany mandatem karnym, tylko został sporządzony wniosek tak, żeby ewentualnie właściciel pojazdu mógł się ubiegać o jakąś rekompensatę z zarządu dróg. W każdym razie kierowca był trzeźwy – przekazała „Faktowi” nadkom. Monika Kosiec.