Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Bedoes ma za sobą kolejną w ostatnich tygodniach nieprzyjemną sytuację z policją. W połowie lipca raper został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy podejrzewali go o kradzież samochodu, teraz stróże prawa pojawili się na wrocławskim koncercie rapera w we wrocławskim beach barze HotSpot. Raper opublikował po koncercie zdjęcie mandatu opiewającego na kwotę 500 złotych wystawionego za „zakłócanie spokoju głośną muzyką”. Z mandatu dowiadujemy się, że wykroczenie popełniono ok. 21:50.
Dane osobowe na mandacie zostały zamazane, stąd nie wiemy, czy otrzymał go Bedoes czy też organizator koncertu. Wiemy za to, co raper sądzi o interwencji policyjnej.
– Mandat za zakłócanie spokoju (koncert) xD. Mam nadzieję, że Pan policjant ma poczucie dobrze wykonanej pracy – drwi Bedoes.
