zdj. Profesor Piotr Gliński Facebook
Lockdown boleśnie odbił się nie tylko na muzykach, ale również na artystach uprawiających inne dziedziny sztuki. Wiele osób z dnia na dzień straciło źródło dochodu. Spora część z nich nie ma oszczędności, więc pozostaje bez środków do życia. To wszystko sprawia, że wraca temat ustawy o statusie artysty zawodowego, która według ministra kultury ma rozwiązać ten problem.
– Od dwóch i pół roku przygotowujemy wraz z wszystkimi środowiskami artystycznymi w Polsce wielką systemową ustawę o statusie artysty zawodowego – powiedział na antenie RMF FM Piotr Gliński. Nowe przepisy miałyby zapobiec sytuacji, w której artyści pozostają bez środków do życia zarówno w czasie aktywności zawodowej jak i po przejściu na emeryturę.
– Żeby przeciętny polski artysta, który ma kłopoty z przeżyciem, a później na ogół ma bardzo niską albo w ogóle nie ma emerytury, mógł funkcjonować w sposób cywilizowany – skomentował minister dodając: – Jest potrzebne stworzenie funduszu ubezpieczeń dla artystów w Polsce.
Sprawdź też: Koncerty bez ograniczeń do 150 osób? Zaskakujący ruch ministra kultury
Minister Gliński zwrócił się kilka dni temu do premiera z propozycją poluzowania obostrzeń dotyczących liczby uczestników w wydarzeniach kulturalnych. Jeśli Mateusz Morawiecki zaakceptuje przedstawioną w niej koncepcję, jest szansa, że od 17 lipca przestanie obowiązywać limit 150 uczestników w koncertach plenerowych, pojawi się także możliwość powrotów do klubów i hal.