„Po raz pierwszy zabraliśmy się za bardzo „mainstreamową” piosenkę. Po raz pierwszy zobaczyliśmy Piotra Zelta w obfitych wąsach i okularach. Po raz pierwszy mieliśmy na planie tylu statystów – jeszcze nigdy nie pracowaliśmy z taką ilością ludzi naraz. Ale to był też pierwszy raz dla Ani Wyszkoni. To pierwszy z jej 27 (!) teledysków, w którym nie wystąpiła. Ale mamy nadzieję, że pomimo to, będzie kochać go jeszcze mocniej niż wszystkie poprzednie” – twierdzi Psychokino.