fot. mat. pras.
Organizatorzy Konkursu Piosenki Eurowizji dbają o to, by widzowie poznali nie tylko finalny produkt, ale mogli obserwować też to, jak się wykuwał. Dzięki temu możemy podejrzeć, jak wypadła pierwsza próba Rafała Brzozowskiego przed występem w półfinale zmagań. I cóż – wypadła źle. Brzozowski był sztywny, ruszał się bardzo niepewnie, wyglądał na przestraszonego. Wokalnie jego występ również pozostawiał wiele do życzenia, co można zobaczyć – a właściwie usłyszeć – na poniższym nagraniu. Niewykluczone, że to efekt nowego miejsca, że wokalista musi oswoić się ze sceną i całą eurowizyjną produkcją. Póki co wygląda to jednak kiepsko.
Ważne, że Rafał ma świadomość niedoskonałości swojego pierwszego występu.
Sprawdź także: Foo Fighters wystąpili z wokalistą AC/DC
– Przygotowywałem się do tego momentu długo. Nareszcie jestem tutaj. Nareszcie przyjechaliśmy z całą ekipą. Mogliśmy wyjść na tę scenę, sprawdzić, czy wszystko, co przygotowaliśmy, się zgadza i czy naprawdę dajemy sobie z tym radę – mówił w wywiadzie dla eurowizja.org Brzozowski. – Mamy jeszcze trochę pracy, musimy pewne rzeczy poprawić, skorygować, ale myślę, że ten główny zamysł występu udało nam się dzisiaj zrobić i nie mieliśmy dużego stresu z tym. Tam są jeszcze techniczne ustalenia, zmiany ujęć, my się jednak bardzo ruszamy po tej scenie, jako jedni z nielicznych chyba – dodał.
Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 18-22 maja. Polak z piosenką „The Ride” wystartuje w II półfinale. Czy uda mu się awansować do finału konkursu, zobaczymy.