foto: mat. pras.
Sean Kinney, perkusista legendarnego zespołu Alice In Chains, udostępnił w mediach społecznościowych pierwszą oficjalną aktualizację dotyczącą swojego stanu zdrowia po „nagłym problemie medycznym”, który miał miejsce 8 maja.
Nagła sytuacja zdrowotna i odwołane koncerty
Tuż przed koncertem zaplanowanym w Mohegan Sun Arena w Uncasville, Connecticut, zespół ogłosił, że występ zostaje odwołany z powodu incydentu z udziałem Kinneya. W oświadczeniu napisano:
„Po próbie dźwięku Sean doświadczył nagłego, ale niezagrażającego życiu problemu zdrowotnego. Choć sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji, jego długoterminowe rokowania są pozytywne.”
W następstwie tego wydarzenia Alice In Chains odwołali także kilka występów festiwalowych oraz koncertów z trasy headline’owej.
Sean Kinney zabiera głos
W miniony weekend Kinney sam skomentował sytuację, zwracając się bezpośrednio do fanów:
„Chcę podziękować wszystkim za wsparcie i zrozumienie. Po tym, jak lekarze zalecili mi odpoczynek, przeszedłem przez wszystkie 5 etapów żałoby – ale ostatecznie zaakceptowałem sytuację. Najważniejsze: będę żył i wszystko będzie dobrze.”
Choć perkusista nie podał szczegółów dotyczących swojej dolegliwości, jego wypowiedź przyniosła ulgę fanom zespołu, którzy od momentu przerwania trasy wyrażali wsparcie w mediach społecznościowych.
View this post on Instagram
Alice In Chains – powrót na scenę planowany na lipiec
Zespół wciąż figuruje w składzie historycznego koncertu ostatniego występu Black Sabbath, który odbędzie się 5 lipca na Villa Park w Birmingham. Obok Alice In Chains na scenie pojawią się m.in. Metallica, Slayer, Pantera, Tool, Guns N’ Roses, KoRn, Anthrax oraz Billy Corgan ze Smashing Pumpkins. Wydarzenie zapowiada się jako jedno z najważniejszych muzycznych momentów roku.
Przypomnijmy, że w lutym gitarzysta Jerry Cantrell zagrał po raz pierwszy od ponad 30 lat utwór „Hate To Feel” podczas solowego występu, co wywołało ogromne poruszenie wśród fanów grunge’u.