foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
W opublikowanym dziś kawałku „Nigdy już nie będzie jak kiedyś” Otsochodzi dobitnie wyjaśnił, dlaczego zmienił kierunek, w którym idzie jego muzyka i pozbawił złudzeń fanów czekających na „Slam 2”. – Mój pierwszy i ostatni komentarz jeżeli chodzi o ludzi, którzy próbują nam zaszkodzić. Powodzonka, lecę dalej zajmować się muzyką – napisał na Instagramie artysta, przypominając, że szykuje na listopad nową płytę.
W opublikowanym po premierze poście artysta odniósł się także do krytyki, jaka spadła na niego kilkanaście dni temu ze strony Bilona z Hemp Gru.
– Przed chwilą obejrzałem klip „Euforia” niejakiego Otsochodzi. I nie dość, że jest to totalne ksero, to jest to totalna żenada konsumpcyjna, po prostu dno – mówił w opublikowanym na Instastory nagraniu Bilon.
– Nie zdążyłem skomentować słów Bilona, ale sądzę, że i tak zostawię sprawę bez komentarza. Mam za duży szacunek do Hemp Gru. Może być mi tylko przykro, słysząc taką opinię – napisał dziś reprezentant Asfalt Records.
