Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
– Na przestrzeni ostatnich 6 lat zaświeciłem około 150 koncertów wyżej wymienionych – z Kultem w charakterze zastępcy (do 2018), a razem z Kazik & Kwartet ProForma jako główny realizator i projektant oświetlenia – pisze Barcz.
Jak się okazało firma oświetleniowca jest jednym z beneficjentów programu wsparcia branży artystycznej. Miała ona otrzymać 40 tysięcy złotych. Bartłomiej bardzo osobiście potraktował całą nagonke na osoby, które otrzymały rządową pomoc, a post zamieszczony na stronie Kultu spowodował, że postanowił podziękować Kazikowi i Kultowi za współpracę. Poniżej możecie przeczytać dwa posty zamieszczone przez Barcza w sieci.
– Od piątku internet zalewa fala hejtu i kiepskich memów wycelowanych w beneficjentów Funduszu Wsparcia Kultury. Klasyczne polskie wiadra pomyj i żółci. Jeden z polskich zespołów bezpośrednio sugeruje, że beneficjenci okradają cały polski naród. Że to skradzione pieniądze. W nagłówkach i memach widzimy kilka znanych twarzy i pokaźne sumy. Kompletnie wycięte z kontekstu. Kontekstu, jakim jest lista 2064 podmiotów, które dotację dostały. A na liście teatry, agencje artystyczne i ponad 1000 firm z zakresu scenotechniki. Firm ludzi, którzy latami pracowali na to gdzie teraz są. Opinia publiczna widzi dotacje rzędu 500 000 zł, a nie widzi 40 000 zł leasingów co miesiąc, etatów na utrzymaniu, magazynów i wielkiego ryzyka inwestycyjnego. – czytaliśmy w niedostępnym już publicznie poście (…) Zastanawiam się, czy ktoś z tak chętnie rzucających kamienie zadał sobie trochę trudu żeby chociaż przeczytać regulamin i kryteria naboru. To nie jest zapomoga socjalna, nie można z tym hajsem pójść do Żabki po browary. Środki z dotacji podlegają ścisłemu rozliczeniu, a pula tego, co można z nimi zrobić, jest ograniczona (…) Nie ma tutaj podziału na muzykę prawdziwą i nieprawdziwą, naszą i waszą, żywą i mechaniczną, górnolotną i przytupajową. To pieniądze ratujące branżę. Algorytmowi można sporo zarzucić, przede wszystkim błąd, który przekreślił szanse spółek cywilnych. To realny problem związany z tym funduszem. To problem, który w istocie zasługuje na uwagę i interwencję.
– Być może wielu z Was kojarzy moją osobę jako związaną ze środowiskiem Kazik/Kult. Na przestrzeni ostatnich 6 lat zaświeciłem około 150 koncertów wyżej wymienionych – z Kultem w charakterze zastępcy (do 2018), a razem z Kazik & Kwartet ProForma jako główny realizator i projektant oświetlenia (do dzisiaj). Dzisiaj złożyłem rezygnację z jakiejkolwiek dalszej współpracy (…) Moja decyzja jest następstwem oświadczenia umieszczonego dwa dni temu na profilu zespołu Kult. Jestem beneficjentem FWK. Nazywa się tam mnie, oraz moich kolegów, znajomych i przyjaciół z branży ludźmi, którzy wyciągają ręce po kradzione pieniądze. To oszczerstwa w stronę techników, menadżerów, właścicieli klubów, artystów – łącznie 2064 podmiotów. Nie mogę tego wspierać moją pracą i tym samym ze środowiskiem Kult/Kazik nie chcę być już w żaden sposób powiązany (…) Z tego miejsca bardzo dziękuję za minione lata przede wszystkim muzykom Kwartetu ProForma, a także Piotrkowi, Sebastianowi, Konradowi i Marcinowi. Oni nie są tutaj stroną i z całego serca życzę im wszystkiego dobrego. Proszę ich z tym nie łączyć – napisał Barcz.
Czasy są ciężkie. Dla wszystkich. Rząd w końcu przyznał 400 milionów artystom, którzy o to go poprosili.
Nie nam…Opublikowany przez Kulta Niedziela, 15 listopada 2020