foto: kadr z wideo
Zamiast nagrywać kolejny odcinek Q&A i publikować go na YouTube, KęKę zdecydował się na inną formę kontaktu z fanami. Raper poprosił o nadsyłanie pytań, a następnie odpowiedział na nie za pośrednictwem Instastories. Raper zdradził m.in., że jako listonosz zarabiał miesięcznie od 1,4 do 2,5 tysiąca złotych, że winylowa edycja „To tu” jest na etapie testów oraz, że w tym roku nakładem jego oficyny Takie Rzeczy Label ukaże się płyta Hase. Raper przyznał również, że zdarza mu się słuchać disco polo.
Mimo iż „To tu” jest na rynku dopiero od niespełna czterech miesięcy, fani pytali już o nową płytę. KęKę odpowiedział, że nie ma jeszcze pomysłu na krążek, a zapytany, kiedy możemy spodziewać się jego piątego longplaya, odparł: – Dajmy najpierw „To tu” spaść z OLiS-u.
„To tu” od 13 tygodni nie opuszcza zestawienia najchętniej kupowanych płyt w Polsce. W ostatnim wydaniu OLiS album uplasował się na 20. pozycji.