Foto: Eyasu Etsub / Unsplush
Perry Bamonte, wieloletni gitarzysta i klawiszowiec zespołu The Cure, zmarł w wieku 65 lat. Muzyk odszedł w swoim domu w okresie świątecznym po krótkiej chorobie. Smutną informację zespół potwierdził w piątek za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej.
The Cure żegna Perry’ego Bamonte
Członkowie The Cure opublikowali poruszające oświadczenie, w którym podkreślili ogromne znaczenie Bamontego dla historii zespołu. Artysta był związany z grupą w dwóch okresach: w latach 1990–2005 oraz ponownie od 2022 roku aż do swojej śmierci.
Od technika do pełnoprawnego członka zespołu
Perry Bamonte urodził się w 1960 roku w Londynie. Do świata The Cure trafił w 1984 roku jako członek ekipy technicznej, m.in. dzięki swojemu bratu Darylowi, który był tour managerem zespołu. Z czasem został osobistym asystentem Roberta Smitha oraz technikiem gitarowym, dbającym o zaplecze koncertowe grupy.
W 1990 roku, po odejściu klawiszowca Rogera O’Donnella, Bamonte oficjalnie dołączył do składu The Cure jako muzyk, grając na gitarze, sześciostrunowym basie oraz instrumentach klawiszowych.
Najważniejsze albumy i setki koncertów
Bamonte brał udział w nagraniach kilku kluczowych płyt zespołu, w tym Wish (1992), Wild Mood Swings (1996) oraz Bloodflowers (2000). Na albumie Wish, który okazał się największym komercyjnym sukcesem The Cure, zagrał m.in. na takich utworach jak „Friday I’m in Love”, „A Letter to Elise” oraz „High”.
W trakcie swojej pierwszej obecności w zespole wystąpił na ponad 400 koncertach, stając się istotnym elementem koncertowego brzmienia The Cure w latach 90. i na początku XXI wieku.
Odejście i powrót do zespołu
W 2005 roku Bamonte opuścił The Cure, gdy Robert Smith zdecydował się tymczasowo przekształcić grupę w trio. Rozstanie odbyło się w przyjaznej atmosferze. Muzyk dołączył później do zespołu Love Amongst Ruin, a w 2019 roku ponownie pojawił się u boku The Cure podczas ceremonii wprowadzenia grupy do Rock & Roll Hall of Fame.
W 2022 roku oficjalnie wrócił do zespołu, biorąc udział w światowej trasie Shows of a Lost World, w ramach której zagrał kolejne 90 koncertów. Jego ostatni występ z The Cure odbył się w listopadzie 2024 roku w londyńskim Troxy i został uwieczniony w filmie koncertowym The Show of a Lost World.