fot. mat. pras.
Na początku roku Szpaku wystąpił dla 12 tys. fanów w katowickim MCK. Raper od początku zapowiadał, że to ostatni taki występ przed przerwą, dlatego fani nie byli zaskoczeni, kiedy artysta powiedział, że zniknie na dłuższy czas. Wprawdzie artysta zadeklarował, że latem zobaczymy go na kilku plenerowych koncertach, ale ci, którzy chcą nowego materiału, będą musieli nieco poczekać.
Pięć lat od premiery „Dzieci duchów”
Od stycznia artysta sporadycznie odzywa się do fanów w mediach społecznościowych. Dziś uczcił jednak piątą rocznicę premiery „Dzieci duchów”, zapowiadając… nowy album z Kubim Producentem.
Czas na „Polską muzykę”
– Nie ukrywam, że jak wychodził ten album, miałem ciężko na głowie, co chyba można usłyszeć na tym materiale. Jakiś wewnętrzny ból chciałem uśpić dużą ilością używek, wymieszaną z psychotropami, co strasznie odbiło się na wszystkim.
Dziś mija pięć lat od tego albumu i to, o czym piszę, to już tylko wspomnienia przypisane do tej płyty. Mam się świetnie i głód, by robić nowe rzeczy, jest nie do opisania. Dziękuję, Kubi, „Polska muzyka” przed nami – napisał w stories Szpaku, jednoznacznie dając znać, jaki tytuł otrzyma jego kolejny krążek.
