Newest Zealand pracują nad drugą płytą

"Chcemy nagrać płytę składającą się praktycznie z samych potencjalnych singli radiowych" - mówi lider zespołu, Borys Dejnarowicz.


2012.09.28

opublikował:

Newest Zealand pracują nad drugą płytą

Materiał na nową płytę Newest Zealand a data premiery krążka jest zależny od okoliczności organizacyjno-rynkowych. – Znaczną jego część gramy już na koncertach. Bardzo możliwe, że longplay poprzedzimy singlem, a może nawet dwoma, w większych odstępach czasu. Mamy dużo nowych piosenek, którymi jesteśmy bardzo podekscytowani – zapowiada Dejnarowicz.

Jak przyznaje Dejnarowicz, druga płyta będzie odejdzie od formuły „barokowego popu”, zaprezentowanej na debiutanckim albumie zatytułowanym po prostu „Newest Zealand” z 2010 roku.

Nie chcemy się powtarzać i nowy materiał sugeruje nowy kierunek stylistyczny. Jest bardziej syntetycznie, pojawiają się elementy programowane, dużo syntezatorów i wszelkiej maści instrumentów klawiszowych. Tym razem stawiamy na przebojowość, nośność, chwytliwość – chcemy nagrać płytę składającą się praktycznie z samych potencjalnych singli radiowych. To już nie będzie barokowy pop, tylko autorski power-pop-rock ze sporą dawką 80s-owej przestrzeni – mówi Dejnarowicz.

Nowy materiał Newest Zealand nie powieli schematu znanego z poprzedniej płyty, kiedy do gościnnie na krążku zagościli tacy artyści, jak The Car Is On Fire (były zespół Dejnarowicza), Afro Kolektyw, Muchy, Renton Mitch&Mitch, Kolorofon, Furia Futrzaków czy Ala Boratyn (Blog 27).

Chcemy zrezygnować na pewien czas z gościnnych udziałów innych muzyków. Nigdy dotąd nie czułem się tak pewnie w pięcioosobowym składzie koncertowym NZ i właśnie w ten sposób chcę nagrać drugi album – wchodzimy, gramy numery i po sprawie – kończy Borys Dejnarowicz.

Debiutancki, imienny album Newest Zealand ukazał się w 2010 roku.

Polecane

Share This