fot. P. Tarasewicz / CGM.PL
Nowy dzień, nowy kij w mrowisko. Nergal zaprezentował gadżet, który rozsierdzi jego przeciwników. Lider Behemotha zachęca do kupowania otwieraczy do butelek w kształcie ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa. Przedmiot, na którym wygrawerowano hasło „Things do better with Crucifixion” to owoc współpracy z francuską marką Hate Couture. Poza Nergalem otwieracze poleca lider Dark Funeral Lord Ahriman.
Dochód ze sprzedaży kontrowersyjnych przedmiotów zasili działalność Nergala w ramach jego inicjatywy Ordo Blasfemia.
– Wielu polskich artystów, w tym ja, ciąganych jest sądach, na własny koszt, by bronić się przed bezsensownymi oskarżeniami o bluźnierstwo, wystosowywanymi przez archaicznych polityków. Ich intencją jest cenzurowanie każdego, kto nie przestrzega archaicznych praw religijnych naszego kraju. Nadszedł czas, by polscy artyści stawili opór – dołącz do nas w Ordo Blasfemia – komentował muzyk uruchamiając internetową zrzutkę.
Sprawdź także: Nergal: „Pornografia jest uczciwsza od religii”
Wyświetl ten post na Instagramie.
Adam Nergal Darski przywykł do problemów związanych z jego podejściem do religii. Artysta jest właśnie w trakcie kolejnego procesu o obrazę uczuć religijnych, ale mimo to nadal chętnie prowokuje swoimi wypowiedziami w mediach społecznościowych.
– Za chwilę już niczego nie będę mógł zrobić, bo za co drugie słowo będę musiał chodzić do prokuratury bądź na policję. To jest bardzo zły i niebezpieczny kierunek nie tylko dla niszowego muzykanta Adama Nergala Darskiego, ale dla każdego Polaka, który będzie chciał coś od serca napisać na swoich social mediach albo podzielić się czymś publicznie. To jest przekraczanie naszych swobód obywatelskich – komentował przed kilkoma dniami muzyk.
– Zostałem skazany za opublikowanie zdjęcia na moim Instagramie. Na podstawie zdjęcia stwierdzono, że zdeptałem obraz Maryi. Widzieli tylko but, a może to nie był mój but? Teraz ruszamy do ofensywy i to my złożymy pozew w sądzie. Środki z kampanii Ordo Blasfemia pozwolą mi na kontynuację walki z tym reżimem. Rozpoczynamy walkę z tym katolickim absurdem i zatrzymamy to szaleństwo. Nie właźcie do mojego życia, zostawcie w spokoju moje social media i pozwólcie mi być artystą – mówił w lutym Nergal.
