foto: Łukasz Ziętek
Kiedy prosimy artystów o wybranie pięciu ulubionych płyt minionego roku, na ogół przyznają, że trudno ograniczyć się do tak niewielkiej liczby. Natalia Nykiel też zapewne miałaby problem ze wskazaniem zaledwie pięciu wydawnictw, dlatego zdecydowała się na inny krok. Zamiast kilku wartych uwagi płyt wokalistka wybrała jedną, za to bardzo dla niej ważną i specjalną. – To jedyny album, z którym byłam emocjonalnie związana w 2018 – zdradziła nam Natalia.
– Rok 2018 zdecydowanie wygrała moim zdaniem Rosalía. Genialny album „El Mal Querer” to bardzo smaczne połączenie flamenco z nowoczesnością – powiedziała artystka. – Płyta opowiada historię ze średniowiecznego tekstu „El Román de Flamenco”, historię toksycznej miłości, o czym prawdopodobnie niewielu słuchaczy nie-hiszpańskojęzycznych wie. Dla mnie to totalny majstersztyk. Nic na tej płycie nie jest przypadkowe. Teksty, tradycyjne np. andaluzyjskie harmonie osadzone w nowoczesnej, minimalistycznej produkcji. No i oprawa wizualna tej płyty jest także czymś, co robi na mnie ogromne wrażenie. To był zdecydowanie jej rok, a ten album znam już na wylot ja i wszyscy moi bliscy, czy tego chcieli czy nie – przyznała, chwaląc hiszpańską artystkę Natalia.