fot. mat. pras.
Dwadzieścia lat po zakończeniu jednego z najsłynniejszych konfliktów w historii hip-hopu Jay-Z i Nas spotkali się w nowej rywalizacji – tym razem nie na scenie muzycznej, lecz w świecie wielkich inwestycji.
W ubiegłym tygodniu Jay-Z przegrał walkę o koncesję na budowę kasyna Caesars Palace na nowojorskim Times Square. Zaledwie kilka dni później Nas, ikona z Queens, mógł świętować sukces. W czwartek rada doradcza stanu Nowy Jork jednogłośnie zatwierdziła projekt rozbudowy Resorts World Casino w Queens o zintegrowany kompleks rozrywkowy wart 5,5 mld dolarów. Ma to być największe tego typu centrum w całych Stanach Zjednoczonych.
Robert DeSalvia, prezes grupy Genting Americas East, do której należy Resorts World, podkreślił w oświadczeniu, że projekt nie spotkał się z żadnym sprzeciwem. – To dowód na naszą misję, ugruntowaną przez ostatnie 15 lat – powiedział.
„Przyszłość to nie coś, na co się czeka”
Nas ogłosił swój udział w przedsięwzięciu już w czerwcu, w specjalnym wideo, w którym deklarował: – Przyszłość to nie coś, na co się czeka. Przyszłość się buduje… Jesteśmy związani z Queens i w Queens przyszłość jest teraz.
Partnerem rapera w projekcie jest również były gwiazdor NBA, Kenny „The Jet” Smith. Były koszykarz zapowiedział powstanie „The Jet Center” – nowoczesnego kompleksu sportowo-medialnego, który stanie się sercem planowanego Resorts World Innovation Campus.
Jay-Z i jego firma Roc Nation w 2024 r. proponowali przeznaczenie 250 milionów dolarów w formie grantów dla dzielnicy Hell’s Kitchen, jeśli uda się zdobyć koncesję na kasyno na Times Square. Sześcioosobowy stanowy komitet doradczy odrzucił jednak ten pomysł stosunkiem głosów 4 do 2.
Szef administracji dzielnicy Queens Donovan Richards nie krył satysfakcji, żartując podczas głosowania: – Przykro mi, Jay-Z. Znowu wygrywamy.