– Brakowało nam zaangażowania, to jedno. Ale co najważniejsze, baliśmy się, że zniszczymy markę, jaką jest The Beatles, że ludzie poczują się rozczarowani – powiedział McCartney w rozmowie z „Rolling Stone”.
Wokalista dodał, że wewnątrz zespołu musiała panować absolutna zgoda. Jeżeli jedna osoba była sceptycznie nastawiona do jakiegoś pomysłu, natychmiast on upadał.