Album „These Systems Are Failing” ukaże się na rynku 14 października. W informacji prasowej czytamy o „melodyjnym, ale równocześnie przepełnionym gniewnymi emocjami i rockową energią” krążku.
„Systemy upadają, nasze wybory nas zabijają (…) niszczymy świat i nadal czujemy się nieszczęśliwi” – głosi w mocnym, punkowym, niemal apokaliptycznym manifeście, który towarzyszy wydawnictwu. Równie przejmujący jest promujący krążek teledysk do świetnej piosenki „Don’t Leave Me”. To kompozycja, która definiuje brzmienie Moby & The Void Pacific Choir – mocny, niemal taneczny rytm idzie tu w parze z głośnym, syntetycznym, niemal industrialnym brzmieniem, które powinno spodobać się zarówno fanom klasycznej płyty Moby’ego „Animal Rights”, jak i miłośnikom grania spod znaku… Nine Inch Nails czy Marilyn Mansona. Na płycie obok nośnych syntezatorowych melodii i podniosłych glamowych refrenów („Almost Loved”) słyszymy też mocne riffy i nowofalowo brzmiący bas („The Light is clear in my eyes” ). „Chciałem by na tej płycie było wszystko, co lubię: punk, post-punk, new wave, euforyczny rave i trochę wrzasku”, mówi artysta. „Muzyka pop pozostaje interesującym i ważnym medium. Może nie jest to najlepsza sposób by dogłębnie analizować wszystkie detale bieżącej polityki, ale tworzenie muzyki, którą się kocha i możliwość zwrócenia uwagi na istotne problemy i kwestie, które cię niepokoją tak by nie zanudzić słuchacza, to nadal coś do czego warto aspirować”.