Moby zaprezentuje w Warszawie swoje największe muzyczne dokonania, ale będzie również promował najnowszy album „Destroyed”, który ukaże się na rynku 16 maja. To jego dziesiąty studyjny krążek. Latem artysta będzie go testował na koncertach, częścią tej trasy będzie właśnie Orange Warsaw Festival. Ten nowojorczyk i multiinstrumentalista niejednokrotnie już udowadniał, że na scenie świetnie sprawdzają się zarówno jego energetyczne, jak i spokojniejsze utwory. Stawia „Lift me Up” obok „Why Does My Heart Feel So Bad?”, a tłum szaleje, wzrusza się, śpiewa razem z nim. Pokazał też jak spektakularne show jest w stanie zrobić, wielość instrumentów na scenie, świetne głosy, feeria świateł i niepozorny Moby w jej centrum. To prawdziwa uczta dźwięków. A do tego z przesłaniem. Oprócz działalności muzycznej Moby słynie bowiem również z aktywności charytatywnej. Wspiera ruchy pracujące na rzecz Afryki, Tybetu, przemocy domowej… Sam jest absolutnym, zadeklarowanym weganinem i intensywnie promuje ruchy broniące praw zwierząt.
To nie jedyna dobra informacja. Już w czwartek rusza sprzedaż biletów. I uwaga! Genialny lineup za absolutnie genialną cenę! Bilety na płytę stadionu na poszczególne dni będą kosztowały 49 złotych, a karnet na oba dni jedynie 79 złotych. Jeśli ktoś zechce natomiast zapewnić sobie miejsce siedzące na trybunie, będzie musiał zapłacić odpowiednio 59 i 99 złotych. Będzie je można kupić w internecie oraz w tradycyjnych bileteriach na terenie całego kraju. Szczegóły na stronie internetowej orangewarsawfestival.pl oraz na festiwalowym profilu na Facebooku.
ORANGE WARSAW FESTIVAL 2011
17 i 18 czerwca 2011
Stadion warszawskiej Legii