– Głęboko wierzę, że większość wielkich wytwórni powinno umrzeć – powiedział na spotkaniu Moby. – Był taki czas, gdy muzyczny przemysł charakteryzował się niewiarygodną monolitycznością. Istniały tylko dwie drogi do tego, by ktoś usłyszał twoją muzykę: podpisać kontrakt z wielką wytwórnią, zachęcić MTV do puszczania twoich kawałków i promować się przez duże stacje radiowe. Dzięki Bogu, ten czas minął… Dla 99,9 % muzyków kontrakt z majorsem to najgorsze, co mogą zrobić… Duże wytwórnie traktują źle nie tylko artystów, nie tylko fanów, ale przede wszystkim samą muzykę. Z tego powodu muszą zmienić swe podejście lub jak najszybciej zginąć.
Na konferencji głos zabrali ponadto m.in. Raphael Saadiq, Jane`s Addiction oraz David Sitek z TV On The Radio.
17 maja nakładem Mute Records ukaże się nowy album Moby`ego, „Destroyed”.