Biograficzny film o Michaelu Jacksonie bije rekordy oglądalności
Pierwszy zwiastun długo wyczekiwanej biografii Michaela Jacksona już zapisał się w historii. W ciągu zaledwie 24 godzin od premiery stał się najchętniej oglądanym zwiastunem filmu biograficznego o muzyku w dziejach. To dowód, że fenomen Króla Popu wciąż pozostaje żywy.
Jak podaje The Hollywood Reporter, wideo przyciągnęło ponad 116,2 miliona wyświetleń na całym świecie w pierwszej dobie od publikacji. Dane przekazane przez WaveMetrix potwierdzają, że Michael nie tylko ustanowił rekord w kategorii biografii muzycznych, ale też stał się najczęściej oglądanym zwiastunem w historii wytwórni Lionsgate.
Jaafar Jackson wciela się w swojego słynnego wuja
Film zatytułowany Michael przedstawia historię życia Michaela Jacksona, w którego wciela się jego prawdziwy siostrzeniec – Jaafar Jackson. W sieci szybko zwrócono uwagę na jego niezwykłe podobieństwo do legendarnego artysty, a pierwsze kadry wywołały zachwyt wśród fanów.
W obsadzie znalazł się także Colman Domingo, nominowany do Oscara aktor, który zagra Joe Jacksona, ojca i surowego menedżera piosenkarza. Film ma pokazać zarówno geniusz muzyczny Michaela, jak i osobiste zmagania, które towarzyszyły mu przez całe życie.
Data premiery i imponująca obsada
Reżyserem filmu jest Antoine Fuqua, znany z takich produkcji jak Dzień próby czy Emancypacja. Producentem został Graham King, który wcześniej odpowiadał za sukces filmu Bohemian Rhapsody. Premiera Michaela zaplanowana jest na 24 kwietnia 2026 roku.
W obsadzie pojawią się m.in.:
-
Miles Teller jako prawnik John Branca,
-
Kat Graham jako Diana Ross,
-
Nia Long jako Katherine Jackson,
-
Laura Harrier jako Suzanne de Passe,
-
Kendrick Sampson jako Quincy Jones,
-
Juliano Krue Valdi jako młody Michael Jackson.
Fani zachwyceni – zwiastun podbija internet
Zwiastun filmu Michael natychmiast stał się viralem w mediach społecznościowych. Fani z całego świata podkreślają autentyczność kreacji Jaafara Jacksona i emocjonalny klimat zaprezentowanych scen.
Wielu komentatorów przewiduje, że produkcja może dorównać takim hitom jak Bohemian Rhapsody o Freddiem Mercurym czy Elvis o królu rock’n’rolla – a nawet je przebić.