grafika: mat. pras.
W australijskim Muzeum Starej i Nowej Sztuki (MONA, czyli Museum of Old and New Art) ruszają dziś odsłuchy „Once Upon A Time In Shaolin”, wytłoczonego w jednym egzemplarzu albumu Wu-Tang Clanu, który swego czasu grupa sprzedała Martinowi Shkrelemu. Wydawnictwo będzie odtwarzane w australijskiej placówce do 24 czerwca włącznie. Niewykluczone, że później materiał zawita do innych muzeów w różnych częściach świata.
W mijającym tygodniu ruszyła sprzedaż „Once Upon A Time In Shaolin”. Album zdigitalizowano i zamieniono w NFT, dzięki czemu fani mogą stać się właścicielami kawałka wydawnictwa, płacąc za to zaledwie dolara.
Shkreli kupił album w 2015 r., płacąc za niego 2 mln dolarów. W tym samym roku go aresztowano, potem sąd skazał go na karę więzienia, a także częściowego przepadku mienia, w wyniku czego biznesmen stracił „Once Upon A Time In Shaolin” na rzecz skarbu państwa. W drodze licytacji wydawnictwo za 4 mln dolarów nabył kolektyw PleasrDAO, który zajmuje się cyfrowymi dziełami sztuki.
SPRAWDŹ TAKŻE: Wspólny kawałek Shaquille’a O’Neala i Notoriousa B.I.G. wreszcie trafił do streamingu
Sprzedając album kontrowersyjnemu potentatowi farmaceutycznemu Wu-Tang Clan podpisał z nim umowę, na mocy której biznesmen zgodził się, na to, by nie odtwarzać publicznie albumu aż do 2103 r. Problem w tym, że Shkreli ma kopie albumu i niespecjalnie przejmuje się umową, organizując odsłuchy płyty w sieci. Ostatni miał miejsce 9 czerwca i… dzień później PleasrDAO złożyło przeciw niemu pozew, przypominając o zakazie. Organizacja przekonuje w pozwie, że każdy publiczny odsłuch płyty organizowany przez Shkrelego zmniejsza wartość nabytego przez PleasrDAO wydawnictwa, przypomina mu także, że jego kopia jest nielegalna. PleasrDAO domaga się, by biznesmen przestał odtwarzać płytę, pozbył się pirackich plików, a także wypłacił kolektywowi odszkodowanie. Jak zakończy się sprawa – zobaczymy.
Na koniec ciekawostka – Wu-Tang Clan nie podchodzi już tak restrykcyjnie do zakazu odtwarzania „Once Upon A Time In Shaolin” przed 2103 r. RZA i Cilvaringz – opublikowali oświadczenie, w którym czytamy: „Masowa replikacja zasadniczo zmieniła sposób, w jaki postrzegamy nagraną muzykę, podczas gdy cyfrowa uniwersalność i zanikająca fizyczność zerwały naszą emocjonalną więź z muzyką jako dziełem sztuki i głęboko osobistym skarbem”.
I teraz uwaga – każde kupione za dolara NFT przyspiesza premierę wydawnictwa o 88 sekund. Na thealbum.com możecie nie tylko nabyć dowolną ilość NFT, ale zobaczycie także odliczanie. W tej chwili do premiery pozostało ponad 78 lat i 274 dni, ale im więcej NFT kupią fani, tym szybciej odliczanie zejdzie do zera.
