Wainwright powierzył produkcję materiału uznanemu Anglikowi, Markowi Ronsonowi. – To najbardziej popowy album, jaki kiedykolwiek zrobiłem – opisuje płytę jej gospodarz (cytat za Music Week). – Inspiracją byli wszyscy najwięksi: Elton John, Freddie Mercury, David Bowie… Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy zuchwali i piękni zarazem. Oczywiście materiał będzie też bardzo Rufusowy.
Ronson również jest zachwycony efektami prac: – To najlepsze dzieło w mojej karierze.