fot. Wojtek Koziara
Marina jest kolejna wokalistką, która dołączyła do instagramowego challange’u „pokaż zdjęcie, na którym…”. Piosenkarka zamieściła na swoim story mnóstwo prywatnych zdjęć, na których widzimy ją z jej rodziną, z zaręczyn, wesela, jak jest źle ale nikt o tym nie wie, bez make-upu, z tańca z gwiazdami i jak Wojtek wręcza jej bardzo konkretny prezent.
Amerykańska influencerka łączy Westa z Jeffree Starem.
Opublikowany przez cgm Czwartek, 7 stycznia 2021
Przypomnijmy, że pod koniec 2020 roku do sklepów trafił najnowszy album Mariny – „Warstwy”.
– Album “Warstwy” to moja artystyczna forma upustu emocji, które mną szargały w ostatnim czasie…Miałam wrażenie, że kilka kwestii wisiało gdzieś w powietrzu i należało się do nich w jakiś sposób odnieść” – powiedziała MaRina. “Obiecałam moim fanom i słuchaczom album w tym roku – słowa dotrzymałam. Choć czasy są bardzo ciężkie dla nas wszystkich i rozważałam przeniesienie premiery albumu na bardziej radosny – odpowiedni moment, to jednak czuję się zobowiązana dopełnić, w pewnym sensie, mój artystyczny obowiązek i dostarczyć słuchaczom rozrywkę w postaci muzyki. Choć pandemia bardzo utrudniła proces tworzenia, udało mi się zorganizować warunki do pracy tak, aby spełnić obietnicę. Stworzyłam studio gdzie w warunkach domowych skomponowaliśmy i nagraliśmy wokale wszystkich utworów, aby później dostarczyć je do profesjonalnego studia i dokończyć produkcję.
SPRAWDŹ TAKŻE: Marina nagrała „Skandal”, z kolejnym raperem na featuringu
Podróżowałam stale między Warszawą, a Turynem, aby to wszystko się udało i bym mogła wręczyć moim słuchaczom świąteczny prezent, w postaci mojego pierwszego albumu po polsku. Album “Warstwy” dedykuję wszystkim, którzy nie mają odwagi by zaryzykować, którzy myślą, że czasem czegoś już nie wypada, nie przystoi, że już za późno, a może nie ma sensu… Nigdy nie jest za późno by spełniać marzenia – podsumowała swoje wydawnictwo MaRina.