– Wiem, że ludzie mnie chcą. „Carter V” będzie moim ostatnim albumem. Rapuję od 8. roku życia, obecnie mam 30 lat. To naprawdę kawał czasu – powiedział. – Gdy coś kocham, skupiam się tylko na tym. Tymczasem w przypadku muzyki nie jest to regułą. Pierwszy kontrakt podpisałem, gdy miałem 11 lat, pierwszą platynę zdobyłem w wieku 14 lat. Dzięki Bogu od tamtego czasu nie zszedłem poniżej poziomu i nie wydałem płyty, która nie pokryłaby sie przynajmniej platyną. Nie chodzi o to, że jestem chciwy. Po prostu staram się, by moja muzyka była jak najlepsza.