Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom fanów, artystka prezentuje teledysk do singlowego utworu „ArkTika”. Chciałoby się westchnąć: Wreszcie! Produkcja obrazu trwała ponad rok. Klip zrealizowały przyjaciółki artystki – Siostry Bui, tandem twórczy, z którym współpracuje już od kilku lat.
Prace przeciągały się z prozaicznych powodów – mówi – Sama finansuję produkcję płyty i teledyski promujące single, co w znacznym stopniu wydłuża czas oczekiwania na kolejne utwory oraz premierę płyty. Nawet mimo nieocenionej pomocy rodziny i przyjaciół.
Ifi postanowiła samodzielnie wydać swój pierwszy album, szukając nowej drogi która ograniczy pośredników między twórcami, a jej odbiorcami. Metoda crowdfunding`u pozwoliła jej poszukać środków finansowych właśnie wśród odbiorców jej muzyki.
Beesfund.com to jedna z niewielu działających w Polsce platform Internetowych, umożliwiających artystom pozyskiwanie funduszy na swoje projekty bezpośrednio od swoich odbiorców. Choć pomysł jest na polskim rynku nowatorski, to przecież opiera się na zupełnie naturalnym schemacie. Popyt rodzi podaż. System finansowania projektów bezlitośnie weryfikuje sens danego działania. Zamiast próbować sprzedać ludziom produkt, w który zainwestowało się środki, można zacząć odwrotnie – zainteresować potencjalnych odbiorców pomysłem, zebrać środki i dopiero dzięki zgromadzonym w ten sposób funduszom, stworzyć oczekiwane dzieło. Powodzenie projektu Ifi pozwala myśleć, że nastały czasy, kiedy każdy z nas może współtworzyć kulturę. Wspierając artystów za pośrednictwem crowdfunding’u możemy kreować rzeczywistość na własnych zasadach.
Ifi Ude realizuje swoje marzenie. W pełni zachowała swoją niezależność i zgromadziła środki na wydanie debiutanckiej płyty. Ale przede wszystkim udowodniła, że każdy artysta z jasno określonym pomysłem na własną twórczość może dziś znaleźć odbiorców i wspólnie z nimi ją sfinansować.
http://www.beesfund.com/projekty/pokaz/127,ifi-ude—debut-album
Dzięki przełomowemu dla polskiego rynku muzycznego sukcesowi jaki osiągnęła, Ifi poświęci najbliższe miesiące na dokończenie płyty. Znajdzie się na niej w pełni autorski zbiór piosenek w języku polskim, angielskim, a także w ibo – języku jej taty.
Prezentowana obecnie „ArkTika” to idealna wizytówka albumu. To także pierwszy singiel produkowany we współpracy z Marcinem Borsem. Zrobił mix i master utworu. Jestem bardzo podekscytowana naszą współpracą. Marcin pomaga mi w jak najpełniejszym urzeczywistnianiu muzycznych idei. Korzystam też z jego olbrzymiego doświadczenia, inspirujących pomysłów i uczę się nowych metody pracy. Utwór powstał na domowym komputerze, wokale nagrałam w nieistniejącej już niestety sali prób moich przyjaciół zespołu Łąki Łan. Dzięki magii studia Fonoplastykon, którego właścicielem jest Marcin, nagrania zyskują blask, brzmienie i jakość, o jaką mi chodzi.
„ArkTika to” już trzeci singiel zapowiadający debiutancki album. Oniryczny i wysmakowany wizualnie teledysk, wciąga w surrealistyczną opowieść nawiązującą do baśni o Królowej Śniegu. Niejednoznaczną, zdekonstruowaną, intrygującą podroż po abstrakcyjnych światach. Stawia wiele pytań. Jaka baśń się właśnie urzeczywistnia? Czyj sen? Kto jest w tej historii Królową Śniegu? A kto Gerdą? To w kolejnej warstwie opowieść o poszukiwaniu miłości i tożsamości, próbach wyrwania się z małych lodowych pałaców, w których zamykamy się na innych.
Dwa lata temu zima bardzo dała mi w kość. – Wspomina Ifi – Mam południową naturę, ale targające mną emocje chciałam wyrazić jak najchłodniejszą paletą barw. Taki zimowy utwór aż prosił się o adekwatną historię. W tradycyjnej ludowej muzyce, która jest mi bardzo bliska, przekaz był zawsze bardzo istotny. Instynktownie sięgnęłam do znanej chyba każdemu, opowieści o Gerdzie i Kaju napisanej przez Andersena, nawiązującej do pierwotnych nordyckich mitów. To bardzo mądra opowieść o dojrzewaniu do miłości, budzeniu się seksualności i poszukiwaniu siebie. Baśnie mają wielką moc. Wzruszają, rodzą emocje, pytania, tęsknoty i prawdziwe zrozumienie. Opisują głębokie struktury świata, niezauważalne, na co dzień. Są lustrem, w którym możemy się przejrzeć. Mam nadzieję, że dacie się porwać archetypowej historii i odkryjecie w niej własne uczucia, doświadczenia i interpretacje.
BIO
Ifi Ude jest kompozytorką, producentką, autorką tekstów i wokalistką. To postać wyrazista i wyjątkowa na polskiej scenie muzycznej. Z dziewczęcą lekkością porusza się po skrajnych gatunkach muzycznych: od hipnotyzującego i mocnego transu, po egzystencjalny minimalizm. Odważnie sięga po elektronikę, którą dopełnia szeroką gamą instrumentów akustycznych. W swojej twórczości konfrontuje, zderza spuściznę swoich nigeryjskich i polskich korzeni z aktualnymi muzycznymi prądami.
Śpiewa po angielsku, polsku i w ibo, subtelnie łącząc ludyczną śpiewność z ciężkimi brzmieniami d&b i electro. Stawia na bardzo współczesny, ale odwołujący się do tradycji muzyczny eklektyzm. Ucieka przed szufladkami i kategoriami. Podąża własną muzyczną ścieżką. Zimne elektroniczne bity i arpeggia zestawia z nostalgią bluesa, ciepłem neo soulu oraz plemiennością i witalnością afrykańskich gatunków jak waka, highlife, afrobit, juju.
Pomimo młodego wieku, jej twórczość jest zaskakująco dojrzała i świadczy o dużej erudycji muzycznej oraz świetnym guście. Jej siła to wpadające w ucho melodie połączone z ekstremalną dbałością o brzmienie i produkcję. Całość dopełnia spójny i oryginalny wizerunek sceniczny. W nagraniu debiutanckiego albumu pomagają jej najlepsi polscy muzycy, realizatorzy i producenci.
