foto: mat. pras.
Kilka w dni temu w sieci pojawił się diss Krimesona GRZ wymierzony w Majora SPZ. Kawałkowi towarzyszy oświadczenie, w którym pada sporo mocnych słów pod adresem Majora. Artyście zarzuca się niewłaściwe zachowanie podczas odsiadywania wyroku oraz budowanie „frajerskiego fejmu na plamie, którą splamił honor”. W oświadczeniu także czytamy m.in. „Jego kawałki to, tylko farmazony i technika” oraz „kto się k***ą urodził, ten kanarkiem nie zdechnie”. Z pełnym tekstem możecie zapoznać się w opisie poniższego kawałka na YouTube.
Promowanie się na beefach jest starą praktyką stosowaną przez raperów. Major SPZ deklaruje jednak, że konflikt jest mu nie na rękę i na kilka dni przed premierą „Towaru” wolałby mieć spokój. – Widziałem, że w sieci krążą jakieś bełkoty na mój temat. Słabo w ch*j, że niektórzy jak marionetki łykają od razu te farmazony i się puszą, ale właśnie komuś na tym bardzo zależy. Jestem 10 lat na wolności i tydzień przed premierą płyty jest afera. Przypadek? Osoby, które nie siedziały wtedy ze mną, niech się nie wp***dalają, wszystko jest wyjaśnione na ulicy i na pewno będzie odpowiedź – skomentował diss i towarzyszące mu oświadczenie Major, dodając: – Łatwo zwiesić głowę i przytakiwać, a później, jak się okaże, że to kłamstwo, to klepać po plecach.
