Kłótnia ma swój początek w uwadze Banks, która stwierdziła na Twitterze,
że wykonawcy urodzeni poza Nowym Jorkiem nie mają prawa uznawać tego
miasta za swoje. Post ten rozwścieczył Haze, która choć związana z
Brooklynem, urodziła się w Detroit. Zdaniem Banks, gwałtowna reakcja
raperki była jedynie pretekstem, by wyładować swoją zazdrość. Po ostrej
wymianie wpisów na Twitterze przyszła pora na studyjną konfrontację.
Konfrontację, którą – jak twierdzi część internautów – Haze zaplanowała
już kilka tygodni wcześniej, na co wskazywałaby data powstania jednego z
dissów.
Po utworze „On The Edge” Haze i odpowiedzi Banks „No Problem”
przychodzi pora na drugi – i jak wynika z Twittera, ostatni – diss ze
strony Haze „Shut The Fuck Up”.