Zaledwie tygodnia, nie licząc przedsprzedaży, potrzebował KęKę, by jego trzeci album, „Trzecie Rzeczy”, pokrył się platyną. Wprawdzie oficjalnego komunikatu póki co brak, ale raper już wie, że płyta rozeszła się w ilości ponad 30 tys. egzemplarzy.
„Miło mi poinformować, że album „Trzecie Rzeczy” po tygodniu od premiery przekroczył próg wymagany do otrzymania statusu „Platynowej Płyty”.
Na oficjalny tytuł od ZPAV-u trzeba jeszcze trochę poczekać, ale wszystkie wymogi zostały już spełnione.
Dziękuję wszystkim którzy się do tego przyczynili”, czytamy na Facebooku Kę.
Tutaj znajdziecie naszą recenzję albumu. A poniżej odsłuch: