Wokalistka wyznała, że gdy miała 21 lat, ona i jej były chłopak, zdecydowali się wyciąć dowcip swoim rodzicom. Pojechali więc do Las Vegas i zaaranżowali fałszywy ślub. „Zrobiliśmy jakieś zdjęcia, upiekliśmy fałszywe ciasto, załatwiliśmy też sobie jakieś podrobione dokumenty”, mówi Perry. „Kupiliśmy też sobie kreacje weselne w jakiś sklepie z używaną odzieżą. Wszystkie zdjęcia, certyfikaty wysłaliśmy następnie do naszych rodzin i mojego menadżera. To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłam. Mimo to, wciąż mam pamiątki po tamtym wydarzeniu – skany i suknię ślubną. I Waking Up In Vegas jest o czymś takim. O zrobieniu jakiejś głupiej rzeczy z kimś ci bliskim, bez żadnego zobowiązania i przeprosin.”