„Po co mi Twitter?”, napisał Kanye na swoim blogu. „Wątpię, by dawał mi on teraz jakąś radość. Jestem obecnie bardzo zajęty i nawet jeśli mam czas, to wolę spędzić go na plaży, o której mało kto wie. Wszystko, co Twitter ma do zaoferowania, jest mi niepotrzebne. Ludzie z Twittera wiedzą więc, że tego nie używam i mają czelność podszywać się pode mnie na tysiącach profili. To nieodpowiedzialne zachowanie, na którym może się przejechać wielu łatwowiernych użytkownikow. To jakaś farsa i czasami zastanawiam się naprawdę, czy te wszystkie gwiazdy na Twitterze mają swoje prawdziwe profile. Administratorzy Twittera, zróbcie coś z tym!”