fot. mat. pras.
Joe Rogan skomentował niedawny udział Katy Perry w suborbitalnym locie kosmicznym zorganizowanym przez Blue Origin. W swoim podcaście „The Joe Rogan Experience” w rozmowie ze stand-uperem Timem Dillonem odniósł się z ironią do misji, w której udział wzięły wyłącznie kobiety.
„Guru po 11 minutach w kosmosie” – Rogan uderza w Perry
Podczas najnowszego odcinka swojego podcastu, Rogan zażartował z 11-minutowego lotu Katy Perry:
„To był głęboki, duchowy lot… ona jest teraz praktycznie guru” – ironizował komik.
Skrytykował też gest Perry, która zabrała na pokład stokrotkę na cześć swojej córki Daisy, mówiąc:
„To pokazuje, jak krótki był ten lot — kwiat wciąż żył.”
„Nie nazywajmy ich astronautami” – minimalne szkolenie to za mało?
Rogan zwrócił uwagę, że pasażerowie lotów Blue Origin nie przechodzą intensywnego szkolenia jak astronauci NASA.
„W zasadzie dotarli do granicy kosmosu. Jak to możliwe, że nazywa się ich astronautami?” – pytał.
Mimo krytyki dodał, że sam byłby chętny spróbować takiego lotu suborbitalnego, ale zastrzegł: „Nie prawdziwego lotu kosmicznego”.
Katy Perry i gwiazdorska załoga Blue Origin
W skład żeńskiej załogi lotu Blue Origin, oprócz Katy Perry, weszły także: Gayle King, Lauren Sanchez (narzeczona Jeffa Bezosa), Amanda Nguyễn (astronautka), Aisha Bowe (była inżynier NASA) i Kerianne Flynn (producentka).
Misja odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wystąpienie Rogana podsyciło debatę na temat udziału celebrytów w podróżach kosmicznych.
