Jay Z odpowiedział na krytykę na Twitterze. Tidal ma się dobrze. Mamy ponad 770 000 subskrybentów. Jesteśmy w tym biznesie krócej niż miesiąc – zauważa Carter. Sklep iTunes nie został zbudowany w dzień. Spotify potrzebowało dziewięciu lat, by odnieść sukces. Jesteśmy tutaj na dłużej. Proszę, dajcie nam szansę dojrzeć i robić to lepiej. Mamy znacznie więcej niż muzykę. Mamy materiały wideo, ekskluzywne koncerty, możliwość wcześniejszego kupowania biletów na eventy, sport na żywo – wylicza Jay Z i dodaje, że Tidal wspiera artystów niezależnych oraz płaci muzykom najwięcej spośród serwisów streamingowych. Oddajemy 75% wszystkim artystom, autorom i producentom. Wszystkim, nie tylko tym współwłaścicielom obecnym na scenie – pisze na Twitterze Jay Z odnosząc się do wspomnianej wcześniej konferencji prasowej.
A jak Wy oceniacie szanse Tidal na rynku serwisów streamingowych? Mieliśmy już styczność z Tidal?