Wykorzystując nowoczesne możliwości techniczne oraz klasyczne gitarowe instrumentarium, muzycy sporządzają dźwiękową miksturę przyprawioną słowem. Ich muzyka to elektroakustyczne brzmienia połączone z rockiem i breakbitem.
Muzycy tworzący go, to ludzie poruszający się na co dzień w różnej materii dźwiękowej:
Damian Pielka (gitara, śpiew -> Lech Janerka, Pogodno)
Krzysztof Zalewski (śpiew -> Hey, zwycięzca II edycji polskiego Idola)
Michał Mioduszewski (perkusja -> Lech Janerka, No!No!No!)
Tomasz Les (gitara, śpiew -> trio 100-nka oraz ABRAdab)
12 października 2010 roku nakładem Luna Music zostanie wydana ich debiutancka płyta. Premiera odbędzie się podczas festiwalu Wrocławski Sound, na deskach Centrum Sztuki Impart we Wrocławiu.
***
Czy gdyby na początku lat 80. Prince stanął za mikrofonem w King Crimson, to zespół Japoto miałby dziś rację bytu? Nie. Mówiłoby się pewnie tylko, że gra jak tamci. Ale że takiego połączenia dotąd w dziejach rock`n`rolla nie było… Panie i panowie, powitajcie Japoto!
Ale po co? No po to właśnie. Bo to nowe i świeże i super i w ogóle. Bo zupełnie nową formę stworzyli muzycy, których znamy już m.in. z grup Pogodno, Abradaba, Lecha Janerki czy No!No!No!.
Bo choć jest to zespół gitarowy, to rewelacyjne pomysły brzmieniowe lokują go zarówno na scenie tanecznej i jazzowej, jak rockowej.
Oczywiście najważniejsze są dobre piosenki. Tych na pierwszej płycie Japoto nie brakuje. Uzależniające melodie, zawadiackie riffy, hipnotyczne loopy, wibracja dub. I świetne wokale: uwodzą seksownymi falsetami – choć gdy trzeba, potrafią uderzyć twardą chrypą. Teksty po polsku i angielsku (czasem na raz, w tej samej piosence). Energia i refleksja,twarda rzeczywistość i senne pejzaże. Różnorodność nie oznacza jednak chaosu. Klarowna wizja sprawia, że każda kolejna piosenka, a nawet każda jej cześć, zaskakuje i każe czekać na więcej.
A po co ja to wszystko? Po to właśnie! Japoto.
Trasa koncertowa JAPOTO planowana jest na okres: październik / listopad / grudzień 2010.