Jak pandemia wpłynęła na cyfrową sprzedaż muzyki w Polsce?

Mamy nowego lidera dystrybucji cyfrowej.


2021.07.21

opublikował:

Jak pandemia wpłynęła na cyfrową sprzedaż muzyki w Polsce?

grafika: mat. pras.

Niedługo po wybuchu pandemii Słoń przyznał, że liczył na to, że kiedy ludzie zostaną zamknięci w domach, zwiększą się jego dochody ze streamingu. Wszak słuchacze mieli więcej czasu do dyspozycji, więc raper spodziewał się, że będą częściej słuchać muzyki z platform streamingowych. W przypadku poznańskiego rapera niestety się to nie sprawdziło, szybko okazało się, że fani nadal słuchają go dużo, może nawet więcej, ale skoro siedzą w domach, to raczej sięgają po fizyczne nośniki z jego albumami, które mieli już w kolekcji. Szef BDF nie był pewnie jedynym artystą, którego przychody ze streamingu zmalały przez ograniczenie mobilności fanów, niemniej jeśli spojrzymy na wyniki całej branży, okazuje się, że faktycznie jej przychody w czasie lockdownów się zwiększyły.

Dla przykładu Independent Digital, polski niezależny dystrybutor cyfrowy, osiągnął w 2020 roku przychód z cyfrowej dystrybucji muzyki w wysokości 47 044 850,25 zł złotych (wzrost o 36 procent w porównaniu z 2019 rokiem). Tym samym firma, założona przez Andrzeja Dąbrowskiego i Marka Włodarczyka wyprzedziła e-Muzykę, której przychód z dystrybucji cyfrowej i fizycznej w 2020 roku wyniósł 45 895 089,81 (wzrost o 31 procent w porównaniu z 2019).

Wzrost przychodów Independent Digital z cyfrowej dystrybucji muzyki wpisuje się w szerszy trend na światowym rynku muzycznym, czyli przewagę sprzedaży cyfrowych nagrań nad sprzedażą płyt CD i winyli.

Według IFPI (International Federation of the Phonographic Industry) sprzedaż nagrań na świecie w 2020 roku wzrosła o 7,4 procent w porównaniu z 2019 i jest to szósty z kolei rok wzrostu. Z danych Global Music Report, opublikowanych przez IFPI wynika, że przychody przemysłu nagraniowego osiągnęły w 2020 roku łącznie 21,6 miliarda dolarów.

Za wzrost odpowiedzialny jest streaming, w szczególności przychody z abonamentowych usług streamingowych, które wzrosły w porównaniu z 2019 roku o 18,5%. Na koniec 2020 roku 443 miliony użytkowników korzystały z płatnych kont abonamentowych w serwisach streamingowych. Łączne przychody z płatnych oraz wspieranych reklamami usług streamingowych wzrosły o 19,9% i osiągnęły 13,4 miliarda dolarów, co stanowi 62,1% ogólnych światowych przychodów sektora nagraniowego. Ten wzrost zrównoważył spadek przychodów w innych obszarach, w tym przychodów ze sprzedaży nośników fizycznych (w dół o 4,7%) oraz przychodów z tytułu praw do odtwarzania muzyki (spadek o 10,1%) – głównie w wyniku pandemii COVID-19 – informuje ZPAV.

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach będziemy obserwować dynamiczny wzrost liczby użytkowników serwisów streamingowych i odchodzenie słuchaczy od dominujących jeszcze kilka lat temu sposobów konsumpcji muzyki (między innymi płyty CD i stacje radiowe). Pandemia ten trend znacząco przyspieszyła, ponieważ w trakcie lockdownów odbiorcy mieli więcej czasu na korzystanie z serwisów streamingowych, a jednocześnie mieli ograniczony dostęp do innego odbioru muzyki (zamknięte sklepy stacjonarne, zawieszone koncerty). Niejasna przyszłość koncertów i obawy publiczności przed powrotem do tłumnie wypełnionych sal to kolejne czynniki, które wzmacniają rozwój muzycznych serwisów streamingowych. Również dla polskich muzyków dystrybucja cyfrowa stała się jeszcze ważniejszym źródłem dochodu. Wraz z rosnącą liczbą subskrybentów tych serwisów, zwiększa się bowiem suma pieniędzy do podziału dla twórców – mówi Marek Włodarczyk, CEO Independent Digital.

Polecane