Ta płyta od początku miała pod górkę. Zanim ustalił się skład, rotacja powodowała, że zamiast iść do przodu – stale ćwiczyliśmy w kółko te same numery i to najczęściej koncertowe, czyli po większej części ze starych płyt. Później nastąpiły nieporozumienia i komplikacje z samym studiem – nagrywaliśmy ten materiał w sześciu różnych miejscach. W międzyczasie chcąc mieć panowanie nad materiałem ruszyliśmy z publiczną zbiórką, która ku uciesze hejterów poniosła spektakularną klapę – piszą muzycy Inkwizycji. Po 12-letniej przerwie ukazała się nowa płyta zespołu zatytułowana „Wojny nie będzie
Nasza determinacja i przekonanie o jakości materiału (plus szczęśliwa pomoc z zewnątrz) spowodowały, że wreszcie płyta jest. Poświęciliśmy temu wiele – te 11 utworów kosztowało nas (i nasze rodziny) sporo. Czasu, pracy i kasy. Ale było warto. Przy tej płycie wszystko robimy sami (i z pomocą przyjaciół oczywiście) – od finansowania i produkcji, poprzez opracowanie graficzne, aż do promocji i dystrybucji – deklarują artyści.
Kliknij poniższy button, aby posłuchać nowego albumu Inkwizycji.