– Początki tego kawałka sięgają okolic 2006 roku – zdradził piosenkarz na łamach „Daily Star”. – Myślę, że to dużo mówi o moich albumach, o tym, jak długo powstają.
– Zapewne minie kolejne pięć lat, nim usłyszycie ode mnie coś nowego – dodał.
Enrique Iglesias obawia się, że prace nad nowym albumem mogą zająć mu wiele lat.
2010.07.15
opublikował: Wojtek Ekonomiuk
– Początki tego kawałka sięgają okolic 2006 roku – zdradził piosenkarz na łamach „Daily Star”. – Myślę, że to dużo mówi o moich albumach, o tym, jak długo powstają.
– Zapewne minie kolejne pięć lat, nim usłyszycie ode mnie coś nowego – dodał.