Podczas występu brakowało klawiszowca Adama Andersona, który doznał urazu kręgosłupa. Mimo to wokalista Theo Hutchcraft postanowił znaleźć zastępcę na miejsce Andersona, gdyż – jak przyznał w rozmowie z magazynem „NME” – koncert był zbyt ważny, aby go anulować.