10 sierpnia 2025 roku Marilyn Manson zagrał darmowy koncert w meksykańskim stanie San Luis Potosí, gromadząc ponad 205 tysięcy widzów. Występ odbył się w ramach targów stanowych, ale wywołał burzę po tym, jak lokalne grupy religijne uznały obecność artysty za „nieodpowiednią”.
Zarzuty wobec Marilyn Mansona
W ostatnich latach Manson mierzył się z licznymi oskarżeniami o gwałt i przemoc domową ze strony czterech kobiet. Muzyk konsekwentnie nazywał te twierdzenia „fałszywymi”.
Na początku 2025 roku prokuratura umorzyła sprawę, powołując się na przedawnienie oraz brak możliwości „udowodnienia zarzutów napaści seksualnej ponad wszelką wątpliwość”.
Oświadczenie gubernatora Gallardo Cardony
Gubernator Ricardo Gallardo Cardona bronił decyzji o zaproszeniu Mansona, określając ją jako działanie w „obronie wolności słowa” oraz sposób na przełamanie „zaległości kulturowych” i konserwatywnego myślenia w regionie.
– „Zawsze będą głosy sprzeciwu, a Marilyn Manson mierzył się z nimi nie tylko w Meksyku, ale też w innych częściach świata. To nie jest kwestia religii, lecz sprawiedliwości kulturowej, budowania jedności poprzez muzykę” – powiedział Gallardo Cardona w rozmowie z Billboard Español.
Protesty i radykalne gesty
Koncert podzielił mieszkańców miasta. Przed Metropolitalną Katedrą San Luis Potosí znaleziono odciętą głowę krowy – symboliczny protest wobec występu artysty.
Konserwatywna grupa zebrała też około 6 tysięcy podpisów przeciwko koncertowi. San Luis Potosí ma długą historię blokowania koncertów hard rockowych – w 1989 roku odwołano występ Black Sabbath, oskarżając zespół o promowanie satanizmu i „antywartości”.
Międzynarodowa fala sprzeciwu
Choć koncert w San Luis Potosí doszedł do skutku, inne występy Mansona zostały odwołane. Październikowy koncert w Brighton w Wielkiej Brytanii został skasowany po interwencji kilku posłów. Millie Earl, przewodnicząca rady Bournemouth, Christchurch i Poole, zablokowała również planowany występ na Halloween w Dorset, argumentując, że decyzja ta ma „wzmocnić przekaz, iż przemoc wobec kobiet i dziewcząt nie jest akceptowana w naszej społeczności”.