Grubson: „Na razie nie przewróciło mi się w d***e”

"Czasami mam w sobie za dużo pokory".


2015.07.02

opublikował:

Grubson: „Na razie nie przewróciło mi się w d***e”

Na szerokie wody wypłynął w 2007 roku dzięki obecności na płycie „Kodex 3: Wyrok” duetu producenckiego White House Records. Kumpel przyszedł do mnie nagrać jakiś numer i mówi: „słuchaj, Magiera z LA robią konkurs, dawaj wysyłamy”. Sprawdziłem, nagrałem i chłopaki się zajarali – wspomina w rozmowie z Arturem Rawiczem Grubson, który na potrzeby trzeciego „Kodeksu” nagrał wokale do kawałka „Siła-z-pokoju”, w którym pojawił się także Junior Stress. Potem był wydany w barwach MaxFloRec album „O.R.S.” (2009), następnie krążki „Coś więcej niż muzyka” (2011), „Gruby brzuch” w duecie z BRK oraz tegoroczny „Holizm”.

Dzięki kolejnym płytom oraz pełnym energii występom na żywo Grubson jest dziś jednym z najpopularniejszych MC`s w Polsce, jednak jak sam przyznaje, woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. Samozaparcie i wiara dużo znaczyły jeżeli chodzi o to, gdzie teraz jestem – oto klucz recepta na sukces Grubsona, u którego Artur Rawicz zauważa ogromną skromność i pokorę. Na razie nie przewróciło mi się w dupie. Gdyby tak było, pewnie wyglądałbym dziś inaczej. Czasami mam w sobie za dużo pokory – śmieje się Grubson, dodając, że nie ma w sobie cech cwaniaczka. Na nowej płycie jest nawet numer o cwaniaczkach („Cwaniaczek” – przyp. red.), którzy strasznie mnie irytują.

Więcej wkrótce na www.cgm.pl w jednym z najbliższych odcinków 1 NA 1.

Tagi


Polecane

Share This