foto: mat. pras.
Do słuchaczy dociera powoli, że słowa, które ich idole kładą na bity, to nie zawsze real talk. Mało tego, z czasem okazuje się, że zdecydowana większość kawałków popularnych raperów nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. W Stanach trwa proces Young Thuga, w którym prokuratura zdecydowała się na kuriozalny ruch i próbuje dowieść, że raper przyznawał się w swoich kawałkach do licznych przestępstw. Nie trzeba szukać daleko – w procesie Bonusa RPK prokuratura także podpierała się jego twórczością.
Sytuacja wokół Thuggera skłoniła Fat Joe do tego, przy przyznać publicznie, że jego twórczość niekoniecznie znajduje odzwierciedlenie w jego przeżyciach. Raper głośno mówi o tym, że teksty kawałków Young Thuga nie mogą być wykorzystywane przeciwko niemu, bo to przecież jedynie rozrywka.
– Jestem profesjonalnym raperem od ponad 30 lat. Prawie 95% moich piosenek to kłamstwa – przyznaje Fat Joe. – Mówię prawdę. Piszę tak, jak czuję się danego dnia. Po prostu jestem kreatywny – stwierdza artysta, próbując w ten sposób uzasadnić to, że prokuratorzy nie powinni szukać w numerach Thuggera dowodów przeciwko niemu.
