fot. P. Tarasewicz
To miał być wyjątkowy event. W dniu premiery swojego nowego albumu „Utopia” Travis Scott chciał zorganizować koncert pod piramidami w Gizie. Bilety na wydarzenie wyprzedały się w kwadrans, potem jednak zaczęły się problemy. Najpierw mieliśmy protest stowarzyszenia egipskich muzyków, którzy godzą się, by w tym miejscu odbywały się jedynie imprezy, które nie podważają tradycji narodu egipskiego. W mediach pojawiły się wówczas plotki, że impreza się nie odbędzie, ale oficjalne źródła szybko je zdementowały. Niestety – w środę, czyli dwa dni przed planowanym wydarzeniem – ogłoszono, że organizatorzy są zmuszeni je odwołać. Powód? Problemy techniczne.
„Z przykrością informujemy, że zaplanowany na 28 lipca koncert pod piramidami w Gizie został odwołany. Niestety, mimo naszych ogromnych starań, nie jesteśmy w stanie zbudować na pustynnym terenie sceny w takiej formie, w jakiej chcieliśmy to zrobić” – mogliśmy przeczytać w oficjalnym komunikacie.
Już w środę pisaliśmy, że biorąc pod uwagę wyjątkowość wydarzenia, z pewnością zmierzali na nie fani z całego świata, którzy ponieśli koszty rezerwacji hoteli i podróży. Niestety, nie zawsze można w takich sytuacjach odzyskać zainwestowane środki. Okazuje się, że jeden z fanów Travisa sprzedał dom, by zebrać środki potrzebne na wyprawę do Egiptu, tak przynajmniej wynika z jego wrzutki na TikToku. Chłopak opublikował przebitkę z samolotu, z której wynika, że poleciał do Egiptu przed informacją o odwołaniu występu. Wygląda więc na to, że nie będą to dla niego wakacje życia.
@thatlookslikecj SOLD FOR UTOPIA #utopia #travisscott #soldmyhouse ♬ original sound – Travis Scott Flame🔥