fot. mat. pras.
Po tym jak u jeden z członków ekipy reprezentującej Polskę w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji uzyskał pozytywny wynik testu na Covid-19, wszyscy jej członkowie zostali skierowani na kwarantannę. W związku z sytuacją Rafał nie mógł wystąpić w niedzielę na turkusowym dywanie i uczestniczyć w ceremonii otwarcia inauguracji zmagań. Brzozowski ma wystąpić w zaplanowanym na czwartek II półfinale, dzień wcześniej w Rotterdamie odbędzie się koncert dla jurorów. Aby wziąć w nim udział wokalista oraz towarzyszący mu chórzysta i tancerze muszą uzyskać negatywne wyniki testów PCR. Cała ekipa wysłana do Holandii przez TVP poznała już wyniki testów i są one ujemne, ale by móc osobiście wziąć udział w zmaganiach, wszyscy będą ponownie testowani jutro.
– Ja się czuję świetnie, testy mamy negatywne, wszyscy są zdrowi. Śniadania nam przynoszą do pokojów – zapewniał podczas instagramowego live’a Brzozowski.
Warto podkreślić, że nawet pozytywny wynik nie wyklucza Polaków z udziału w konkursie. Sytuacja pandemiczna zmusiła organizatorów i występujące ekipy do przygotowania nagrań z występami, by w razie potrzeby można było odtworzyć je w trakcie zmagań.
Telewizja Polska będzie transmitowała oba półfinały oraz sobotni koncert finałowy. Czy Rafał się do niego dostanie? Póki co bukmacherzy nie dają mu na to najmniejszych szans.
Sprawdź także: Ariana Grande wzięła ślub
Wyświetl ten post na Instagramie.