fot. kadr z wideo
Na ostatniej prostej przed tegorocznym Konkursem Piosenki Eurowizji w ekipie reprezentującej Polskę pojawiły się niespodziewane problemy. U jednej z osób towarzyszących Rafałowi Brzozowskiemu stwierdzono koronawirusa, co zaowocowało skierowaniem całego zespołu na przymusową kwarantannę.
Co to oznacza? Na pewno Rafała nie zobaczymy dziś podczas ceremonii otwarcia konkursu i spaceru po turkusowym dywanie. Jego udział w samych zmaganiach nie jest natomiast zagrożony, choć może zmienić się jego forma. Brzozowskiemu na scenie towarzyszą chórzysta Paweł Skipa oraz tancerze z Egurrola Dance Studio. Żadne z nich nie uzyskało pozytywnego testu podczas rutynowej kontroli. Cała ekipa ponownie przejdzie testy PCR i ich wyniki mają zdecydować o tym, czy Rafał i jego towarzysze będą mogli wystąpić w Rotterdamie, czy też trzeba będzie skorzystać z zapasowej kopii ich występu, która została nagrana w marcu.
Polska ekipa ma wystartować w zaplanowanym na czwartek II półfinale. Wcześniej – w środę o 15:00 ma się odbyć pierwsza próba przed półfinałem, natomiast o 21:00 zostanie pokazany koncert dla jurorów. Jeśli Polacy będą do tego czasu na kwarantannie, jury zobaczy nagranie zarejestrowane podczas próby, która odbyła się w ostatni czwartek.
Sprawdź także: Rafał Brzozowski odpowiada na krytykę Michała Wiśniewskiego
Warto przy okazji wspomnieć, że po pierwszych, niezbyt pozytywnych opiniach na temat „The Ride” Rafała zdecydowano się nieco zmienić aranżację piosenki. Odświeżona wersja wprowadza więcej dynamiki do partii wokalnych, a także dodatkowe chórki. Regulamin konkursu dopuszcza takie zmiany, ale Rafał będzie mógł zaprezentować tę wersję dopiero w przypadku awansu do finału. W półfinale publiczność usłyszy podstawowe wykonanie.
Oto nowa wersja „The Ride”: