fot. Karol Makurat
– Poprosiłam o aktywację wyłącznie nabytych umiejętności i wiedzy, bez aktywacji pamięci zdarzeń. Na Ziemi jestem od 4000 lat, mierząc czasem linearnym – stwierdziła jesienią ubiegłego roku Edyta Górniak, budząc… cóż, skrajne emocje odbiorców. Wygląda na to, że artystka postanowiła wykorzystywać swoje wieloletnie doświadczenie i uczyć innych. Górniak pojawi się jako gość honorowy na konferencji „Emocje i ja”, które odbędą się w dniach 5-6 sierpnia w Hotelu Mariott Windsor pod Londynem. Gwiazda poprowadzi tam czterogodzinne warsztaty „Akademia przebudzenia”, które mają pokazać uczestnikom, jak ocalić „korzeń duszy”.
– Jestem bardzo przekorna i potrafię z każdej sytuacji, nawet bardzo traumatycznej, wyciągnąć coś dobrego. Nauczyłam się tego na przestrzeni lat. Nauczyłam się, w jaki sposób podnieść się z traumatycznych doświadczeń bez uszkodzenia korzenia duszy. Chętnie podzielę się tą wiedzą, bo chciałabym, żeby wszyscy ludzie byli szczęśliwi. Jestem osobą spokojną, wesołą, opanowaną, mimo tego, że pracuje w show-biznesie, mimo że wielu rzeczy doświadczyłam. O wielu historiach wiecie, o wielu historiach nie wiecie. Czas odrzucić postawę gardy. Czas na zsynchronizowanie naszych warstw ze światem subtelnym, który dostępny jest dla świadomości, dopiero kiedy wyciszymy przebodźcowanie. Czas na życie w swojej najpiękniejszej prawdzie. Do zobaczenia na warsztatach – zachęca artystka.
Czterogodzinne zajęcia z Edytą Górniak kosztują niemal tysiąc złotych.
