• Share
• Tweet

Na Facebooku Donatana pojawił się wycinek z jednego z tabloidów, na którym widzimy zdjęcie Daniela Olbrychskiego i cytata z rozmowy z nim – Musze pracować, żeby utrzymać rodzinę – dramat aktora – dopisała redakcja. Donatan znany z ciętego języka i twardego stąpania po ziemi nie pozostawił suchej nitki na artystach twierdzących, że nie mają z czego żyć przez pandemię:

APEL. Wspierajmy proszę artystów w tych ciężkich chwilach. Przez COVID19 doszło już do absurdalnych sytuacji że muszą oni pracować 🙁 Nie pozwólmy na to! Znam wielu artystów, wiem jak trudno im teraz kiedy nie mogą raz w miesiącu wyskoczyć na wakacje, kupić nowego domu czy chociażby prozaicznie wymienić zeszłoroczną S klasę na tegoroczną. Ja nie jestem artystą i pracuje, ale i tak nie mogę pozostać obojętny wobec ich cierpienia. Mam ogromne pokłady empatii z tego powodu moi drodzy poszkodowani artyści, piszcie do mnie a zafunduje Wam to wszystko co straciliście! Trzymajcie się tam! I nie dajcie się pracy i biedzie! 😎 – napisał producent.

I dodał w komentarzach pod swoim postem:

– Zadzwonił do mnie jeden znajomy, który zarabiał lekko 30k miesięcznie zapytał czy nie chce markowych ubrań odkupić, prawie nie noszone bo potrzebuje na leasing. Oszczędności niestety przez 5 lat nie dał rady uzbierać. – ale to akurat jasne, przy tak niskich zarobkach nikt by nie przeżył i nie odłożył. Wsparłbym go oczywiście bo 16k leasingu miesięcznie to wyzwanie. Niestety nie chodzę w markowych ciuchach z założenia a w dodatku jestem za gruby na jego rozmiar 🙂

– Twórzmy może jakąś fundację? Bo ja już dłużej nie wytrzymam życia ze świadomością że ten świat jest taki niesprawiedliwy. Nie dajmy im popaść w sidła pracy. Może nowy podatek? Co myślicie?