Tytuł wydawnictwa odnosi się do korzeni artysty, którego matka była biała, a ojciec czarnoskóry.
– To moje życie. Dorastałem w środowisku na pograniczu świata białych i czarnych. Moje życie od zawsze składa się z kontrastów. Chodzi tu nie tylko o moją przeszłość, ale o czasy obecne – o kraj, w którym żyjemy, o zmiany związane z prezydentem Afroamerykaninem… – dodał artysta, zaznaczając że każdy z dwunastu utworów jest jednakowo bliski jego sercu. – Myślę, że dzięki tej płycie ludzie poznają mnie nieco lepiej.
W związku z nadchodzącą premierą materiału artysta snuje też wizje odnośnie światowej trasy koncertowej, która miałaby trwać kilka lat.