Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Doda podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat branży muzycznej. Wokalistka, znana z występów w Virgin i solowej kariery, tym razem odniosła się do muzyków i słuchaczy disco polo, podkreślając swoje stanowisko wobec twórców tego gatunku.
Szacunek dla twórców disco polo
Podczas ostatniej edycji show „Roztańczony PGE Narodowy”, Doda stanęła w obronie muzyków disco polo i ich publiczności. W rozmowie z portalem Party przyznała:
„Wszystkich artystów bardzo szanuję, bo gdybym ich nie szanowała, musiałabym też nie szanować całej ich publiczności, której jest multum. Dlaczego w ogóle ja mam okazywać szacunek czy brak szacunku przez pryzmat muzyki, nut, połączenia dźwięków, które komuś wpada w serce albo nie. Przecież to jest idiotyczne.”
Artystka odniosła się również do twórczości Skolima i jego deklaracji o graniu kilku koncertów dziennie, wskazując, że prawdziwy artysta nie może dawać z siebie maksimum w tak krótkim odstępie czasu:
„Nie jesteś w stanie, jeżeli jesteś prawdziwym artystą, który daje z siebie absolutnie wszystko podczas koncertu, za 15 minut zrobić to samo. Po prostu musisz mieć to w d…e za każdym razem i robić to, jak z taśmy, ale wtedy nie jesteś artystą, a bardziej rzemieślnikiem.”
Doda i rady dla debiutantów
Podczas festiwalu w Opolu Doda udzieliła też rad początkującym artystom, którzy marzą o dłuższej karierze:
„Poradziłabym im, żeby się dziesięć razy zastanowili. To nie jest łatwy kawałek chleba. To nie są tak niesamowite profity i plusy jak na zachodnim rynku. Na naszym rodzimym rynku trzeba się dobrze postarać, aby ta proporcja się choćby wyrównała. Uważam, że większość artystów w ogóle się nie nadaje do polskiego showbiznesu, ponieważ jest brutalny i wypruwa artystyczne dusze.”
Wokalistka podkreśliła, że niewielu artystów potrafi samodzielnie napisać tekst i muzykę, co dodatkowo świadczy o trudności utrzymania się na polskim rynku muzycznym.