Diddy oskarża prokuraturę o nieczyste zagrywki. Raper twierdzi, że pokazano sędziemu zmanipulowane nagranie z pobicia Cassie

Raper sugeruje, że odpowiednio zmontowany film "pokazał go bardziej niebezpiecznym niż jest".


2024.11.21

opublikował:

Diddy oskarża prokuraturę o nieczyste zagrywki. Raper twierdzi, że pokazano sędziemu zmanipulowane nagranie z pobicia Cassie

fot. mat. pras.

Kilka miesięcy po tym, jak wokół Diddy’ego wybuchło zamieszanie i posypały się pozwy, w sieci pojawiło się nagranie, pokazujące scenę brutalnego pobicia Cassie przez jej byłego partnera w holu hotelowym. Prokuratura nie mogła postawić mu za nie zarzutów, ponieważ materiał dotyczył sprawy, w której raper zawarł z Cassie ugodę, na mocy której obie strony zadeklarowały, że nie będą dochodzić wobec siebie żadnych praw.

SPRAWDŹ TAKŻE: Tak Natalia Szroeder świętowała premierę swojego nowego albumu. Tylko u nas zdjęcia z release party

Prokuratura nie mogła postawić zarzutów, ale mogła pokazać materiał sędziemu jako przykład tego, do czego miał być zdolny Sean Combs. Prawnicy rapera i on sam twierdzą jednak, że przed udostępnieniem filmu prokuratorzy zlecili przemontowanie go. Combs oskarża prokuraturę o nieczyste zagrywki, twierdząc, że pokazali sędziemu zmanipulowaną wersję nagrania z marca 2016 r., by wyglądał na bardziej niebezpiecznego niż jest. Raper przekonuje, że w rzeczywistości w hotelu doszło do rodzinnej sprzeczki, po której biegał po korytarzu owinięty ręcznikiem, by odzyskać swoje ubrania i telefon komórkowy. Szef Bad Boy Records przedkonuje także, że nie ciągnął Cassie za włosy po korytarzu ani nie wrzucił w nią wazonem, a jedynie jego zawartością.

Zdaniem rapera przywoływane nagranie jest „smutnym spojrzeniem na trwający dekadę związek”, a nie dowodem na stosowanie przez niego przemocy.

Polecane

Share This