Diddy chce wyjść na wolność. Raper jest gotów zapłacić władzom gigantyczne pieniądze

Artysta naturalnie nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.


2024.09.17

opublikował:

Diddy chce wyjść na wolność. Raper jest gotów zapłacić władzom gigantyczne pieniądze

fot. mat. pras.

Aresztowany wczoraj hiphopowy potentat Sean Combs znany jako Puff Daddy bądź Diddy, stawił się dziś w sądzie federalnym, gdzie – zgodnie z przewidywaniami – nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Jednocześnie raper zadeklarował, że jeśli sąd zdecyduje się zwolnić go za kaucją, jest w stanie przekazać na rzecz skarbu państwa 50 mln dolarów. Artysta nie chce wpłacić całej tej kwoty w gotówce. Puff zaproponował, że przekaże 2 mln dolarów, a także przekaże położoną w Miami rezydencję (tę, którą przeszukiwała policja) o wartości 48 mln dolarów, a także dom swojej matki.

SPRAWDŹ TAKŻE: Donald Trump straszy Taylor Swift

Diddy zadeklarował również, że jest gotów nosić przy sobie nadajnik, żeby być stale monitorowanym, zapowiedział także, że ograniczy podróże na Florydę i pozostanie w okolicy Nowego Jorku.

Prokuratorzy stawiają opór, przekonując, że istnieje ryzyko, iż Combs ucieknie. Sędzia podzielił ich obawy i zdecydował, że Diddy nie wyjdzie z aresztu i pozostanie w nim do momentu rozpoczęcia procesu.

W przypadku skazania raperowi grozi od 15 lat pozbawienia wolności do dożywocia.

Polecane